Łzy

Felieton naczelnego • Kiedyś to ludzie chyba jednak byli twardsi, ale tak zdrowo, racjonalnie, trzeźwo myśląco twardsi. Bardziej charakterni, honorowi i słowni. Mieli swoje zasady i traktowali je bardzo poważnie, w ich obronie byli skłonni nawet życie oddać. Co z tego, że byli mniej wyedukowani czy obyci w świecie skoro wiedzieli, że trzeba szanować starszych od siebie, pomagać słabszym, wybaczać kiedy ktoś im zawinił. Nie mówię, że dawne czasy były idylliczne, nie mówię, że były lepsze niż współczesność, bo nie były, ale cechowały je zasadniczość w traktowaniu rzeczy i jakiś taki magiczny romantyzm. Ludzie znali swoje role społeczne i aż nadto starali się w ich ramach postępować. Kosztem zasad, reguł społecznych byli skłonni do poświęceń dla innych i życia często na swoją szkodę i szkodę swoich dzieci, bo świat-ludzkość był i jest przecież ze swojej natury bezduszny i niesprawiedliwy. Przykładowe pojęcia: sprawiedliwość, uczciwość, miłość, altruizm i empatia, ale i rodzina, ojczyzna czy Bóg były o wiele bardziej jednoznaczne jeszcze wiek temu niż są teraz. 

 

Ludzie starali się jak tylko mogli podołać temu co ich na tym świecie zastało, a że warunki bardzo często odbiegały od komfortowych nabrali twardości i charakteru. Generalnie surowość życia, dodatkowo nacechowanego zasadami i regułami powodowały, że człowiek z natury rzeczy wyzbywał się egoizmu, powierzchowności i hipokryzji. Kobiety miały zachowywać się jak kobiety, a mężczyźni mieli przewodzić i ochraniać swoje rodziny, a dzieci miały być posłuszne. Król miał być sprawiedliwy, a poddany lojalny, subiekt miał być uczciwy, a kupujący przekonany, że nabywa dobrej jakości towar wart swojej ceny. Taki był porządek rzeczy. Jasny, klarowny i uporządkowany. Ludzie wiedzieli co to radość, ale znali także gorycz łez. To co przeżywali było autentyczne i głębokie, nie tak jak jest dzisiaj. Współcześnie radość, ale i płacz zostały skutecznie rozmienione na drobne. Mówi się, że wszystkiemu winien jest Hollywood – kalifornijska fabryka snów, które są tylko filmową fikcją. Tłumione przez wieki ludzkie emocje dzięki tej wytwórni filmowej i tych które powstały na jej wzór na początku XX wieku eksplodowały w często dziwaczny i zaskakujący sposób.