Felieton naczelnego • Kiedy przeczytałem informację o tym, że starosta krapkowicki Maciej Sonik zażądał od radnego Rady Gminy Walce Tomasza Banasia ponad 4,7 tysiąca złotych za przygotowanie mu informacji publicznej, poczułem się jeszcze mocniej zaniepokojony działalnością władzy powiatowej. Kilka miesięcy temu sam występowałem do naszych urzędów z takim wnioskiem, oczekując, że jako obywatel mam prawo do informacji dotyczących interesujących mnie aspektów działania naszych samorządów. Prawie wszyscy samorządowi urzędnicy obsłużyli mnie profesjonalnie i bez zbędnej zwłoki. Nigdzie nie było problemów, poza Gminą Strzeleczki i Powiatem Krapkowickim. Strzeleczki udzieliły mi informacji niepełnej, a więc tak naprawdę nie udzieliły mi żadnej informacji, a wspomniany powiat krapkowicki potrzebował więcej czasu na przygotowanie mi niezbędnej dokumentacji, którą otrzymałem...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu nowinykrapkowickie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz