Zamknij

Przyjechał TVN

08:56, 07.05.2014
Skomentuj

Felieton naczelnego • Wieść rozniosła się po miasteczku lotem błyskawicy. „Njus” powtarzany z rozgorączkowanych ust do rozgorączkowanych uszu dotarł również do mojej najmłodszej latorośli. Na wieść o wizycie w Krapkowicach ekipy telewizyjnej TVN tonem nie znoszącym sprzeciwu sześciolatek, którego nigdy bym nie podejrzewał o pragnienie bycia sławnym zakomunikował: „Tato, chcę być w telewizji”. Musiałem przez chwilę stoczyć ze sobą małą walkę, ostatecznie uległem malcowi, choć sam byłem ciekawy jak od kulis wygląda telewizyjne show. Tej środy (30.04) udaliśmy się więc pod szkołę podstawową numer jeden. Przed bramą szkoły zorganizowano już naprędce plenerowe studio telewizyjne. Reflektory rozświetlały szarość wieczoru, ustawiono kamery, mikrofony oraz ekrany i logo programu „TVN. Uwaga”. Tłumek złożony w zdecydowanej większości z aktualnych uczniów tej placówki oraz niewiele starszych absolwentów był podekscytowany. Ci, którzy przyszli wcześniej stali niemal na baczność pilnując miejsc na przeciwko kamer i przestępując niecierpliwie z nogi na nogę, inni znacznie mniej liczni krzątali się zajęci znalezieniem czegoś co dawałoby im jako taką nadzieję na właściwą prezentację swojej osoby na antenie popularnej stacji telewizyjnej. 

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%