Zamknij

Przyjemnie jest się podzielić?

08:34, 07.10.2020
Skomentuj

Felieton naczelnego • Ludzie uwielbiają się dzielić. I jak tylko mogą, powszechnie stosują wszelakie podziały. Dzielą ludzi ze względu na rasę, narodowość, poglądy, poziom inteligencji, majętność i mnóstwo innych kryteriów. Tylko w naszej kochanej Polsce mamy na przykład cześć „A” i cześć „B”, mamy miasto i wieś, no i elity oraz naród. Dodatkowo mamy też prawdziwych Polaków i tych „nieprawdziwych” oraz prawdziwych patriotów i tych, którzy tylko ich udają. Nie będziemy szczególnie zgłębiać się w te podziały, jednak są jeszcze prawdziwi polscy katolicy i ci nieprawdziwi, prawdziwi demokraci-obywatele, prawdziwi obrońcy konstytucji i systemu sprawiedliwości, no i oczywiście ci nieprawdziwi, burzyciele porządku - gwałciciele praworządności.

Lokalnie, ale nie tylko geograficznie tylko społecznie, są jeszcze na przykład prawdziwi kibice – fanatycy – ultrasi – chuligani, no i ci nieprawdziwi, zwani piknikami. Są także prawdziwi mężczyźni, co to w mordę potrafią dać, przekląć, postawić na swoim, no i rzecz jasna ci nieprawdziwi faceci, którzy tego nie robią, bo po prostu nie chcą. Ale na przykład w takiej „Warszawce”, to są prawdziwi warszawiacy i ci nieprawdziwi, zwani Słoikami, co tylko w „stolycy” pracują bądź studiują, a na weekendy do swoich rodzinnych domów wracają, na wieś lub do małych miasteczek i stamtąd przywożą całe siatki słoików z żarciem. Po stolicy krążą już złośliwe dowcipy na temat „Słoików”. Zbadano także całe to zagadnienie, stwierdzając, że statystycznie najwięcej „Słoików” mieszka na Ursynowie.   

Ale i u nas na Śląsku Opolskim znane są podziały. Uważam, że pod tym względem mieszkańcy opolskiego grajdołka zaliczają się do ścisłej krajowej czołówki. Przez długi czas ciągle kultywowany i podsycany jest podział na hanysów (autochtonów – Ślązaków czy Niemców) i chadziajów (przyjezdnych z Polski i kresów wschodnich). Bardzo często ze względów historycznych podział ten był utożsamiany z podziałem mieszkańców miast i wsi.    Również w Krapkowicach i całym powiecie krapkowickim co jakiś czas (najczęściej co wybory samorządowe) ten podział „hanysy” - „chadziaje” dla politycznych interesów przez niektórych ludzi jest chętnie reaktywowany. I nie ma się co temu dziwić, skoro się to politycznie opłaca, i coraz więcej ludzi daje się na to nabrać...

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%